środa, 28 marca 2012

jak teraz mieszkają moje pędzelki ?+ maseczki + musze to miec ;)

hej. Witam po dłuższej przerwie. W dzisiejszym poście pokaże jak teraz mieszkają moje pędzelki, o dwóch maseczkach ,które będę testowac i jednym produkcie z Kobo ;)

zaczynamy! Na pierwszy ogień nowa organizacja moich pędzli . Nie mam ich dużo , ale potrzebowałam jakiegoś pojemnika żeby je trzymac wszystkie razem.Wybaczcie, że są brudne,ale były dziś używane :)

jak widac mieszkają sobie w takim pojemniku kupionym za całe uwaga 3,80zł. jeszcze trochę się ich jak zmieści ;)
Kolejną rzeczą są maseczki ,które zakupiłam. Nigdy wcześniej ich nie widziałam również po śmiesznej cenie 1,50zł.Są to maseczki firmy Eveline Cosmetics. Jak je zużyje to zrobię recenzje :) Spokojnie jedna saszetka starczy na dwa razy.
1) od lewej: Eveline Cosmetics aktywna maseczka termiczna odmładzająco-oczyszczająca: glinka,olej z rumianku,wyciąg z zielonej herbaty, do każdego typu cery z wyjątkiem bardzo wrażliwej i naczynkowej.
O czym nas zapewnia producent? Koenzymy Q10 +R zapewniają redukcję zmarszczek (to mi na razie niepotrzebne :D ), glinka idealnie oczyszcza skórę,odblokowuje pory, olej z rumianku skutecznie łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia, wyciąg z zielonej herbaty silny przeciwutleniacz,chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami środowiska, 10ml
2) Eveline Cosmetics maseczka głeboko oczyszczająca fast-mat,bio glinka zielona 100% naturalna do cery mieszanej tłustej i trądzikowej.
O czym nas za zapewnia producent? bioglinka doskonale oczyszcza skórę odblokowuje pory i zmniejsza ich widocznosc,fast mat complex reguluje wydzielanie sebum sprawia, że skóra jest perfekcyjnie matowa przez długi czas,kompleks cynkowy wzmacnia skórę,wyciąg z aloesu oczyszcza skórę z toksyn nawilża i działa łagodząco, kompleks antyseptyczny na bazie naturalnych wyciągów roślinnych z łopianu, nagietka,cytryny,szałwii i chmielu zapobiega powstawaniu zaskórników,d-panthenol i alantonina działa kojąco i łagodząco.
Gdyby to wszystko była prawda to było by cudownie :D ale zobaczymy :)

a trzecią sprawą jest moje must have :)
Przeglądałam dziś nowości kosmetyczne z Kobo wiosna/lato 2012 i uwagę moją przykuł puder sypki mineralny z tej właśnie kolekcji limitowanej.
 Kończą mi się powoli wszystkie pudry prasowane, i chciałabym zastąpic je sypkim najlepiej mineralnym ,które są bardziej wydajne , a ten wydaje mi się byc idealny :D
co o nim pisze producent? 
Mineral Loose Powder
Puder przeznaczony do każdego rodzaju cery.Doskonale sprawdza się przy cerze z niedoskonałościami.
Znakomicie się nakłada i jest bardzo wydajny.Łatwo przylega do skóry ,nadając jej delikatny kolor bez efektu maski.
Składniki aktywne zawarte w pudrze:
bambus - daje transparentne wykończenie bez efektu bielenia skóry,przez co zwiększa właściwości matujące pudru. Ze względu na strukturę cząsteczek wykazuje duże zdolności do absorbowania nadmiaru sebum nadając cerze matowy wygląd i odczuwalną gładkosc.Działa antybakteryjnie, łagodząco , reguluje aktywnosc gruczołów łojowych.
Biała glinka amazońska- bogata w sole mineralne takie jak wapń ,żelazo i potas.
Węglan wapnia-silnie absorbuje sebum 
Masło z nasion drzewa Cupuacu pochodzącego z lasów Amazonii-nadaje skórze elastycznosc i gładkosc dzięki zawartym w nim sterolom. 
Zawiera również tlenek cynku ,który działa antybakteryjnie, a w połączeniu z bielą  tytanową tworzą naturalny filtr UVA i UVB, który jest bardzo ważny :)
Nie perfumowany,wolny od parabenów ! co jest bardzo istotne.
Występuje w dwóch kolorach za cene 23zł.
 Właśnie czegoś takiego potrzebuje co na ciepłą wiosnę i lato zastąpi mi podkład. Bynajmniej tak mi się wydaje.
Pytanie tylko czy wie ktoś kiedy produkty z tej kolekcji pojawią się w sklepach?:)

Takim oto sposobem dotarłam do końca tego postu, następny niebawem. do zoba!:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz